tag:blogger.com,1999:blog-23357330948193151112024-03-12T22:26:27.809-07:00z innej bajkiMadame Colonellehttp://www.blogger.com/profile/06101323946938984885noreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-2335733094819315111.post-39723281017631518112008-12-30T06:15:00.000-08:002008-12-30T06:19:53.913-08:00Sadło świstakAHistoria z morałem o żarłocznym świstaku i jego wycieczkach podczas których i tak głównie zajmuje sie opychaniem smakołykami...<br />128 stron , cały dochód przeznaczony jest na ratowanie świstaków wykorzystywanych do produkcji preparatu wzmacniającego odporność z sadła tych uroczych zwierzątek<br />o<br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuMf_DxrISeQ8DC38Q_Q07RIv3MFXbrPiQcB74MVCJl1DtjILPpB1jUQlz0hyphenhyphentcgkyICOiZqSqhmDepQWMP_MoMqQOgYocIWBb5Hdis3ZkSLiw7F_QmCXYnb34I1RuhnuYywHgtI_yiHg/s1600-h/sadlo.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 289px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuMf_DxrISeQ8DC38Q_Q07RIv3MFXbrPiQcB74MVCJl1DtjILPpB1jUQlz0hyphenhyphentcgkyICOiZqSqhmDepQWMP_MoMqQOgYocIWBb5Hdis3ZkSLiw7F_QmCXYnb34I1RuhnuYywHgtI_yiHg/s400/sadlo.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5285586836374840978" border="0" /></a>Madame Colonellehttp://www.blogger.com/profile/06101323946938984885noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-2335733094819315111.post-73969595441635681332008-10-28T02:53:00.001-07:002008-10-28T03:00:15.074-07:00Yeti's yumieS<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA-NO_XgSSatxYBaR4r7gGoPRWK7HuN77N7nkyU_4-4aUtPp9e_DFFzSwL52EvC_8kOhuXlH0mgtHxph5m6fh17Te3YMZrtO9bWXl7kDnjN6SRKPLY998BM1DwOTtqfKb7pRQGPBg5pH0/s1600-h/yeti2.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 400px; height: 273px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjA-NO_XgSSatxYBaR4r7gGoPRWK7HuN77N7nkyU_4-4aUtPp9e_DFFzSwL52EvC_8kOhuXlH0mgtHxph5m6fh17Te3YMZrtO9bWXl7kDnjN6SRKPLY998BM1DwOTtqfKb7pRQGPBg5pH0/s400/yeti2.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5262141380367496178" border="0" /></a><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE15Klf5vsmY91G7hD0wthMiLxumEWdg3JXkJ1b4h0LakYmKAiWCYZOMH4okQwPjqQJXyd1bJcDzXbCYsvTNcxfa275RFFlc4YEppoHf8Qc8pSsu3qBrr_gh6pgQ9OFG318Bef8gBOeRg/s1600-h/yeti1.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 273px; height: 400px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhE15Klf5vsmY91G7hD0wthMiLxumEWdg3JXkJ1b4h0LakYmKAiWCYZOMH4okQwPjqQJXyd1bJcDzXbCYsvTNcxfa275RFFlc4YEppoHf8Qc8pSsu3qBrr_gh6pgQ9OFG318Bef8gBOeRg/s400/yeti1.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5262141279895474402" border="0" /></a>Po latach odosobnienia Yeti postanawia zmienić swoje życie. nie chce już być sam, nie chce by straszono nim dzieci. Otwiera piękną lodziarnię - w końcu jest człowiekiem śniegu. Sielanka kończy sie wizyta sanepidu. nie pozostaje mu nic innego jak pożreć natrętów i szukac szczęścia gdzie indziej. Ale to juz zupełnie inna bajka....Madame Colonellehttp://www.blogger.com/profile/06101323946938984885noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-2335733094819315111.post-66921136949685729462008-10-26T11:09:00.000-07:002008-10-26T11:14:15.716-07:00Ekstremalna forma grY<span style="font-style: italic;">Czasem niezrozumienie czegoś daje świetne efekty - absolutnie piękny fragment autorstwa Adzixa, Barta i Serka, który niezałapawszy o co chodzi w grze układali zdania w których KAŻDE slowo zaczyna się na ostatnia literę poprzedniego - jestem pod wrażeniem :)</span><br /><br /><span style="font-weight: bold;">..szumiało orientalnym monsumem, morze energicznie emanowało ociepleniem. Mgła abruzowego ogrodu uzupełniała aksamitne echo odgłosów wewnątrz zardzewiałych huśtawek. Kilkakrotnie echo odmijało okna arbuzowych chatek. Kiedyś Ślimak Karol lubił łagodne echo.</span>Madame Colonellehttp://www.blogger.com/profile/06101323946938984885noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-2335733094819315111.post-17825844016000722352008-10-26T10:59:00.000-07:002008-10-26T11:47:43.872-07:00Drwal Dariusz i denerwujące dynie<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglepc4EiIHHj4jr2y1crHX2zcLhEa_nWZlRGoVo_wvfADQSi2dSemELeZXBAyhOZU_rN56CMn5U5CdC4q4mcLpYW2deerJhFRd3R9Ez93ABkSGoA43Jjp-EKbLY1HUt3zqT1_zhrBwMDg/s1600-h/drwaldarek2.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer; width: 315px; height: 400px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglepc4EiIHHj4jr2y1crHX2zcLhEa_nWZlRGoVo_wvfADQSi2dSemELeZXBAyhOZU_rN56CMn5U5CdC4q4mcLpYW2deerJhFRd3R9Ez93ABkSGoA43Jjp-EKbLY1HUt3zqT1_zhrBwMDg/s400/drwaldarek2.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5261528054267579154" border="0" /></a><br /><br />Dyni w tamtym roku było tak dużo, że trzeba było trzymać je w domach,by całkiem urosły, bo nie mieściły się na poletkach. Dzielny i dobry drwal Dariusz przygarnął kilka i szybko pożałował. Dynie dosyć mu dokuczały. Do tego stopnia, że dziewczyna Dariusza - Dominika uciekła do dalekiej Danii na dromaderze. Dariusz tez miał pomału dosyć, deptania po jedzeniu, krzyków,pisków, ciągniecia za brodę i wylewania wszystkiego co tylko płynne. Był coraz bliższy rozwiązania problemu....Madame Colonellehttp://www.blogger.com/profile/06101323946938984885noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-2335733094819315111.post-31439663156899645702008-10-23T08:27:00.000-07:002008-10-23T08:28:19.374-07:00Od tąd do tąD<object type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="never" allownetworking="internal" height="489" width="222" data="http://www.republika.pl/skautka/tamo.swf"><br /> <param name="allowScriptAccess" value="never"><br /> <param name="allowNetworking" value="internal"><br /> <param name="movie" value="http://www.republika.pl/skautka/tamo.swf"><br /></object>Madame Colonellehttp://www.blogger.com/profile/06101323946938984885noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2335733094819315111.post-75570609213174441332008-10-20T04:51:00.001-07:002008-10-20T05:17:24.069-07:00Arbuzowe wzgórza - latO<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipHOfzEllU2kD0Kqme-BlvHfTTcO9oN9BS5lNB7UteLX6Y8fFHVWM71BXHbjlsnqmXO5ipNcV5bsE2NOfInRN7dVQoOyS0mFnOQEiUqwljuhmc6O9XK-8RGCxx1hbZMvtT4wof2sckBto/s1600-h/arbuzplaza.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEipHOfzEllU2kD0Kqme-BlvHfTTcO9oN9BS5lNB7UteLX6Y8fFHVWM71BXHbjlsnqmXO5ipNcV5bsE2NOfInRN7dVQoOyS0mFnOQEiUqwljuhmc6O9XK-8RGCxx1hbZMvtT4wof2sckBto/s400/arbuzplaza.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5259202760779260530" border="0" /></a><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS3nE0k2-LYVFkAmG1lLjRZlx4sL7EM5m92SYiip8sjp1J6YumWYTL6O8nIxModxEx4yRbDU6yfUwi32NvYmFMVXPrRZn5JEPWiv5jINpb-mof70Qw7fjsMuCCOZ3cHKf8NUK1tZvONWA/s1600-h/arbuzbasen.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhS3nE0k2-LYVFkAmG1lLjRZlx4sL7EM5m92SYiip8sjp1J6YumWYTL6O8nIxModxEx4yRbDU6yfUwi32NvYmFMVXPrRZn5JEPWiv5jINpb-mof70Qw7fjsMuCCOZ3cHKf8NUK1tZvONWA/s400/arbuzbasen.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5259202670163704642" border="0" /></a><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh109XAkXEpxKaTRg1Dutil0XG44cJ0EihypO9sLyaBJBEYcxK9q1KdbdCjqskjQRypH47YuY6QkjXDReIsG3iNo8ffa1Jyb-kt1v3eT7peNFa3cR2Os5jvy5U17NHLLJ7ygFVAHrNDm4c/s1600-h/arbuztaras.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh109XAkXEpxKaTRg1Dutil0XG44cJ0EihypO9sLyaBJBEYcxK9q1KdbdCjqskjQRypH47YuY6QkjXDReIsG3iNo8ffa1Jyb-kt1v3eT7peNFa3cR2Os5jvy5U17NHLLJ7ygFVAHrNDm4c/s400/arbuztaras.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5259202560439641106" border="0" /></a>Arbuzowe wzgórza - cudowne miasteczko wiecznie różowych arbuzowych gór i pagórków. co roku przyciągające rzesze nieznośnych turystów. To taki historie dla wymęczonych pracowników biurowych(czy tam innych plastyków), którzy całymi dniami marzą o wakacjach a potem czytajac dziecku te książeczkę na dobranoc przypominają sobie, że jednak nie, wakacje to nic dobrego -wiecznie upaprane lodami bachory, pszczoły, od których nie można się opędzić, jak sie te lody,(już nie mówiąć o kilogramach, które przybywają odjedzenia ich) wiecznie pijani wczasowicze, topiący sie niemal codziennie w przyhotelowych basenach, wszechobecna atmosfera skacowania i rozprężenia, piach włażący absolutnie wszędzie i te cholerne arbuzowe góry - a nie! wakacje to horror!<br />;)Madame Colonellehttp://www.blogger.com/profile/06101323946938984885noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-2335733094819315111.post-10525071106230953082008-10-20T04:02:00.000-07:002008-10-20T04:18:44.489-07:00Antarktyczna przygoda pana StefanA<a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiImGfVj_3qIMbbxM_DoNiaM6RHdcBHRFDRj4nopJEn1n2k1yzsV8wp9DcImaBA3ZsrMCcH463gWg011gNfCpuxm3DXbeD7GB8HoJOumpJ6M3Kt50030a_kdyypfxQdtnc8dXVYfcOR8y0/s1600-h/stefan-i-pingwiny.jpg"><img style="margin: 0px auto 10px; display: block; text-align: center; cursor: pointer;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiImGfVj_3qIMbbxM_DoNiaM6RHdcBHRFDRj4nopJEn1n2k1yzsV8wp9DcImaBA3ZsrMCcH463gWg011gNfCpuxm3DXbeD7GB8HoJOumpJ6M3Kt50030a_kdyypfxQdtnc8dXVYfcOR8y0/s400/stefan-i-pingwiny.jpg" alt="" id="BLOGGER_PHOTO_ID_5259191627612138386" border="0" /></a><br />Ilustracja otwierająca cykl opowieści z życia pana Stefana<br />Pan Stefan to przesympatyczny typ, zapalony podróżnik. Tym razem, odwiedza on lodową krainę Antarktydę, gdzie spotyka wiecznie skankujące pingwiny, w których sercach graja gorące jamajskie rytmy.Nie wachając się długo, przyłącza sie do radosnego tańca i już wie gdzie wyruszy nastepnym razem...Madame Colonellehttp://www.blogger.com/profile/06101323946938984885noreply@blogger.com0